Kolejny piaskownicowy przepis na... wymyśliła Timboctou:
- dwuznaczny tekst
- samodzielnie zrobiony element
- trzy kolory
- drucik lub koronka
- rub-ons lub stemple
Zamieszałam i wyszło to:
Inspiracją był tutorial na blogu GREEN KITCHEN
Koniecznie wypróbujcie ten przepis, jest świetny!
Pozdrawiam cieplutko z deszczowej Irlandii :*
środa, 24 lutego 2010
czwartek, 18 lutego 2010
mały pomocnik
W Art-piaskownicy ciągle coś się dzieje. Kolejne wyzwanie to scraplift świetnej, trochę zwariowanej pracy S@fo, którą wynalazła Anita.
Ponieważ już dawno polowałam na cudne papiery Anny-Marii z ILS i w końcu udało mi się je kupić (tak to jest jak się mieszka poza granicami kraju), wiedziałam, że ten LO musi być na którymś z nich.
Na zdjęciu mój mały robal, który w ochronnych goglach (niezbędnym ekwipunku każdego mechanika ;D ) dzielnie asystuje tatusiowi i dziadkowi przy naprawie pralki.

Muszę przyznać, że jestem z niego bardziej zadowolona niż z pierwszego LOsa, chyba ewoluuję ;)
Pozdrawiam wiosennie z Irlandii :*
Ponieważ już dawno polowałam na cudne papiery Anny-Marii z ILS i w końcu udało mi się je kupić (tak to jest jak się mieszka poza granicami kraju), wiedziałam, że ten LO musi być na którymś z nich.
Na zdjęciu mój mały robal, który w ochronnych goglach (niezbędnym ekwipunku każdego mechanika ;D ) dzielnie asystuje tatusiowi i dziadkowi przy naprawie pralki.
Muszę przyznać, że jestem z niego bardziej zadowolona niż z pierwszego LOsa, chyba ewoluuję ;)
Pozdrawiam wiosennie z Irlandii :*
poniedziałek, 15 lutego 2010
zimowo
Konkurs na scrappassion zmobilizował mnie do poczynienia albumu. Pierwszego w życiu. Niezbyt udanego, ale pocieszam się, że to prototyp.
Biorąc pod uwagę proporcję czasu spędzonego nad nim do końcowego efektu, to nawet nie jest źle ;)
Albumik B&W, jako zmarzluch nie lubię zimy (oczywiście z wyjątkiem okresu świątecznego), więc radosne kolory rezerwuję dla innych pór roku.
Wybaczcie fatalne zdjęcia, ale nie darzę go aż taką sympatią, żeby obfotografować go jeszcze raz










Dobranoc, kimkolwiek jesteś
Biorąc pod uwagę proporcję czasu spędzonego nad nim do końcowego efektu, to nawet nie jest źle ;)
Albumik B&W, jako zmarzluch nie lubię zimy (oczywiście z wyjątkiem okresu świątecznego), więc radosne kolory rezerwuję dla innych pór roku.
Wybaczcie fatalne zdjęcia, ale nie darzę go aż taką sympatią, żeby obfotografować go jeszcze raz
Dobranoc, kimkolwiek jesteś
czwartek, 11 lutego 2010
Kolory Anny-Marii
Byłam (w Polsce), zobaczyłam (śnieg) i wróciłam (niewyspana), ale dobry humor nadal mi dopisuje, tym bardziej, że przytachałam ze sobą nowiutkie papiery z ILS i czesankę, więc bójcie się! Niedługo (no może nie tak niedługo, bo czasu ciągle brak) zasypię Was moimi pokracznymi wytworami, a tymczasem kartka w kolorach Ani-Marii na wyzwanie piaskownicowe
Maszynkowe wycinanki, farby akrylowe i crackle, tektura, kwiatki primiy i wsio ;)
Buzi buzi dla wszystkich tuzaglądajacych :D
Maszynkowe wycinanki, farby akrylowe i crackle, tektura, kwiatki primiy i wsio ;)
Buzi buzi dla wszystkich tuzaglądajacych :D
piątek, 5 lutego 2010
Na różowo
W piaskownicy trwa wyzwanie z kolorem różowym w roli głównej, więc chcąc niechcąc w róże wpadłam i ja. A dokładniej mówiąc najpierw moja cudowna maszynka wycięła w białych kartkach wzorki, które ja przy niewielkim nakładzie pracy przykleiłam i pomaziałam akrylówkami. Dostałam zamówienie na kartki miłe i grzeczne, więc ten kolor nadawał się idealnie, choć niektóre różowe prace dziewczyn piaskownicowych pokazują pazurki ;)
Nadal uważam, że róż mi średnio pasuje, ale nie taki diabeł straszny...
Timboctou dzięki za zrobienie mozaiki zdjęciowej :*
Dziękuję za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam z zasypanego Lublińca :*
Nadal uważam, że róż mi średnio pasuje, ale nie taki diabeł straszny...
Timboctou dzięki za zrobienie mozaiki zdjęciowej :*
Dziękuję za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam z zasypanego Lublińca :*
środa, 3 lutego 2010
wyniki
Przepraszam, że kazałam Wam czekać, ale przygotowanie ponad 250 losów (i to tylko na główne losowanie) trochę czasu mi zajęło.
Wszem i wobec ogłaszam, że szczęśliwą posiadaczką cukierasów została:

Dodatkowo wsród osób zostawiających komentarze wylosowałam jedną, która stanie się właścicielką malutkich słodkości, a jest to:

Gratuluję dziewczyny i proszę o adresy :)
Wszem i wobec ogłaszam, że szczęśliwą posiadaczką cukierasów została:
Dodatkowo wsród osób zostawiających komentarze wylosowałam jedną, która stanie się właścicielką malutkich słodkości, a jest to:
Gratuluję dziewczyny i proszę o adresy :)
Dokładeczkę?
Subskrybuj:
Posty (Atom)