środa, 29 grudnia 2010

Jeszcze świątecznie

Mam nadzieję, że wybaczycie mi brak świątecznego posta z życzeniami. W tym roku w kuchni ( i nie tylko) przed Świętami miałam istne urwanie głowy :)

Dzisiaj karteczka z wykorzystaniem kolejnego z anielskich stempelków. Tym razem odbitego właściwym tuszem  na właściwym papierze :) Do tego lekko błyszczący biały papier wizytówkowy, puder do embossingu, fioletowy distress i czarny StazOn

 


Poniżej efekty mojego pierwszego starcia z fimo ;)
"Zaspany anioł" na piaskownicową wymianę. Poleciał do Kamafut 


A do mnie przyleciał cudowny anielski zestaw od Oliwiien.
 Dziękuję kochana :*:*:* 
(zdjęcie autorki)


Buziaki dla wszystkich tuzaglądaczy. U nas już wiosna (w końcu!!! ) i rozpoczął się sezon przecen, jupi ;)

niedziela, 12 grudnia 2010

Anielskie święta

Musiałam, no musiałam wypróbować moje nowe cudne stempelki :)
W oczekiwaniu na właściwy papier odbiłam je parę razy na zwykłym i, choć efekt nie jest powalający, zrobiłam na szybko anielską kartkę ( bo musiałam też wypróbować świeżutki nabytek wsród moich ukochanych distressów- Pumice stone, który kocham, kocham, kocham, szczególnie z w połączeniu z fioletami).
Bazą kartki jest Creamy Morning (ale tego już chyba nie widać, haha), do tego trochę piórek (które na zdjęciach pojawiają się i znikają, haha), parę gwiazdek, stempelek ostrokrzewowy TH i gotowe :)


Nie jest to kartka w typowo świątecznych kolorach, więc chyba nadaje się na wyzwanie u SIMONA :)

Pozdrawiam niedzielnie wszystkich tuzaglądaczy i zapraszam na WITUSIOWE AUKCJE :*

sobota, 11 grudnia 2010

dla Witusia...


był sobie raz chłopiec ...
niezwykły, bo "inny" ...
ale tym samym wyjątkowy :)



Kochani razem z załogą Art Piaskownicy chciałybyśmy zaprosić Was do wsparcia naszej koleżanki MonaLisy i jej synka Witusia.

"Witek urodził się 25.04.2005 w Krakowie, w zamartwicy, z 3 punktami w skali Apgar, miał wykonywany masaż serca, spędził 4 dni w inkubatorze. W czasie porodu doszło do uszkodzenia splotu barkowego.Uszkodzenie splotu ramiennego jest uszkodzeniem nerwów. Objawy, jakie temu towarzyszą to wiotka ręka, brak kontroli mięśni ramienia, dłoni i nadgarstka, brak czucia ramienia lub samej dłoni. Cały czas zbieramy pieniądze na finansowanie rehabilitacji dla Witka. Każda złotówka się liczy. "

Jeśli wiec chcecie przyłączyć się i pomóc zapraszamy na aukcje charytatywną, która ma na celu zebranie funduszy dla chłopca :)


TUTAJ możecie kupić ręcznie robione prace wspaniałych polskich scraperek (no i moje ;) ) 

TUAJ możecie dowiedzieć się czegoś więcej o Witusiu 

Zachęcamy też do pobierania banerków na aukcje i linkowania ich podanym powyżej linkiem. 




Zrób coś dla siebie w te święta, podziel się z innymi swoim "światłem", podaruj dobro swoim bliskim, wylicytuj na aukcji wyjątkowy prezent. Dziękujemy :)

środa, 8 grudnia 2010

Kolorowo

Było zimowo, więc teraz będzie kolorowo :) Z winy Nuli, która prowadzi kolejną edycję piaskownicowej gry w kolory :)
Daaaawno już nie robiłam niczego w takich barwach (chyba, że o czymś zapomniałam, haha) i dawno już niczego nie darłam (chyba, że coś mi umknęło) i baaardzo dawno nie używałam jednego z moich ulubionych stempelków.
Papiery by TH, recyklingowa baza podrasowana distressem, tektura falista, kawałek koronki, gnieciuchowe wstążki, srebrna nitka i szybka od starego zegarka potraktowana tuszem alkoholowym (patent zastosowany wcześniej TU).



Dziękuję wszystkim tuzaglądaczom :*  

wtorek, 7 grudnia 2010

Zimowo

Wiecie, że w Irlandi spadł śnieg??? A dokładnie DUŻO ŚNIEGU! Czuję się jakbym była w Polsce ;)
Z tej okazji zdjęcia bombek poczynionych na kolejne rękoczynowe wyzwanie w Art-Piaskownicy zrobione zostały w iście zimowej scenerii :)
Zdjęć będzie dużo, bo nie mogę się zdecydować ;) I z góry uprzedzam, że nie będą to zdjęcia profesjonalne (ubolewam bardzo nad brakiem niektórych umiejętności i sprzętu... chlip, chlip)



To były zdjęcia w ogródku przed domem, a teraz zapraszam na zdjęcia w ogrodzie za domem (uprzedzając pytania: na zdjęciu widoczna jest szopka, nie nasz dom ;) )





Dwie bombki zostały wykonane na bazie ze styropianu. Jedna została oklejona ślimaczkowymi kwiatkami z białej bibuły, a druga gwiazdkami, wycinania których mój dziurkacz omal nie przypłacił zdrowiem. Trzecia na podstawie tego filmiku:








Wszystkim odwiedzającym macham łapką ogrzaną na wielkim kubku Earl Greya z cytrynką i miodem :)

środa, 1 grudnia 2010

Takie dwie :)

Pierwsza według piaskownicowego przepisu Makówki powstała przy użyciu SŁOMKI (dmuchałam przez nią na tusz alkoholowy), potem to wszystko podrapałam WIDELCEM (zostały jaśniejsze ślady), metalowym ZMYWAKIEM zdistressowałam brzegi (nawet nieźle wyszło- zapamietać na przyszłość), SZCZOTECZKĄ DO ZĘBÓW nakładałam farbę na brzeg zielonego papieru, całość wysuszyłam SUSZARKĄ
Efekt nieco odbiega od zamierzonego, ale mówi się trudno :/
 

A druga powstała daaaaaawno temu (o ile dobrze pamiętam na wyzwanie do Skrapujących Polek). To najbardziej poprzeszywana kartka jaką w życiu zrobiłam :)



 
Pozdrawiam ciepło  z zasypanej śniegiem (!!!) Irlandii :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...