Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrap. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrap. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 września 2012

Klamerki i kto tu jest szefem

Dzisiaj zaległości :)
Na recyklingowe wyzwanie w Art-Piaskownicy przygotowałam klamerki,
które okleiłam cuuudnymi drewnianymi papierami z Makowego Pola.

Tutaj jeszcze karteczka na piaskownicowe kolory z tych samych papierków


Niedawano zostałam zaproszona jako gościnna projektantka do wzięcia udziału w wyzwaniu
na blogu Tempo Libero. Temat wyzwania "kto jest bossem w twojej rodzinie" okazał się bardzo trudny- przynajmniej dla mnie ;) Spróbowałam oprawić jakoś zdjęcie Szyma z pikniku rycerskiego, mając nadzieję wykorzystać warsztatowe nauki Finn, ale efekt pozostawia wiele do życzenia :/

Pozdrawiam :)



niedziela, 2 września 2012

Warsztatowo

Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez Finn w Newbridge Parish Centre.
Dziękuję wszystkim zdolnym babom za wspaniałą atmosferę, Agnieszce za organizację, Finn za bardzo inspirujący dzień, a kochanej Bajjeczce za transport :*
Na warsztatach wrzało i furczało, Finn narzuciła niezłe tempo, a mi udało się zrobić aż trzy prace :)





a tutaj z Agą, która zorganizowała to wszystko (i której podkradłam te dwa zdjecia;) 
i nasze prace- ja zrobiłam kolaż z mężem Agnieszki w czasach młodości z latającą świnką, a Aga "zasadziła" swoją córkę w doniczce ;)


piątek, 13 sierpnia 2010

Słodko i różowo

na dodatek według mapki Mumy :)
W roli głównej moja siostrzenica (niestety kiepskiej jakości zdjęcia odbierają jej nieco uroku :( ), papier K&Co, próbnik farb, papier wytłaczany Timowym szablonem (zbankrutuję!), wstążki, nici, itp.





Od poniedziałku będę miała więcej wolnego czasu i postaram się wrzucić kurs na gnieciuchowe kwiatuchy :) Buziak dla tuzaglądaczy :)

piątek, 25 czerwca 2010

Boys just wanna have fun

a przynajmniej jeden, mój :) Radość w oczach i dzikie okrzyki bojowe w powietrzu można było zobaczyć i usłyszeć, gdy w upalne popołudnie syn mój miał możliwość zmierzenia się z ojcem własnym rodzonym w bitwie pt. "kto wyjdzie z tego bardziej mokry ewentualnie mniej suchy". Nie trzeba chyba tłumaczyć, że wygrał Szymon. Bezapelacyjnie- pozostawiając mokrego tatusia, dziadka (któremu chyba najbardziej się oberwało) i wujka :D Mi udało się uciec ;)

Zdjęcie cykniętę ukradkiem jak ulał poasowało mi do Mumowej mapki :)





Post ten dedykuję kochanym babolcom, które chciały być męczone i dręczone ;) :*

środa, 23 czerwca 2010

Staram się

ale nijak nie wychodzi tak, jakbym chciała :/ Ale meczyć się ( i Was, hehe) będę nadal, bo muszę w końcu dojść do ładu i składu z tymi przebrzydłymi scrapami!
To jest moje postanowienie i tego (jego, niego?) będę się trzymać ;)
Dzisiaj na tapecie Grrlscrap, bo piaskownicowe wyzwanie pod patronatem Mumy tego wymaga





Papier żyje własnym życiem i za każdym razem na zdjęciu wychodzi w innym kolorze, istny kameleon!
Za to ja jestem dzisiaj w wyjątkowo dobrym humorze, czego i Wam z całego serca życzę :*

środa, 5 maja 2010

RECYKLING

tym razem LO na piaskownicowy scraplift Ibiska powstał w większości z materiałów z odzysku. Stara mata do maszynki, dwie metki z koszulki lubego, kawałek taśmy budowlanej, w połowie czysta strona z notesu, trochę sznurka, szary papier z odzysku (musiałam skleić dwie warstwy, bo cieniutki był biedaczek).
Do tego zdjęcie, znaki i napis wyciety w folii samoprzylepnej.
I tak powstała męska wersja scrapa Wilny.



Dziękuję za odwiedziny :)

piątek, 19 marca 2010

Scrap po Mumowemu :)

Przyczyna: Mapka Mumy
Skutek:

Inspiracją były cudne pochlapane prace Anny-Marii, a serducho (dzięki Bajjko :*) jest zgapione od pani o wdzięcznym imieniu Rebecca

Wiosenne buziole dla wszystkich!!

czwartek, 18 lutego 2010

mały pomocnik

W Art-piaskownicy ciągle coś się dzieje. Kolejne wyzwanie to scraplift świetnej, trochę zwariowanej pracy S@fo, którą wynalazła Anita.
Ponieważ już dawno polowałam na cudne papiery Anny-Marii z ILS i w końcu udało mi się je kupić (tak to jest jak się mieszka poza granicami kraju), wiedziałam, że ten LO musi być na którymś z nich.
Na zdjęciu mój mały robal, który w ochronnych goglach (niezbędnym ekwipunku każdego mechanika ;D ) dzielnie asystuje tatusiowi i dziadkowi przy naprawie pralki.


Muszę przyznać, że jestem z niego bardziej zadowolona niż z pierwszego LOsa, chyba ewoluuję ;)
Pozdrawiam wiosennie z Irlandii :*

środa, 13 stycznia 2010

Pierwsze scrapy za płoty

a właściwie scrap. Jeden. Pierwszy, ale nie ostatni ;)
Lifty booskiej pracy Tary Anderson możecie zobaczyć tutaj.
Poniżej moje wypociny. Trudno było, chyba za bardzo przywiązałam się do kartkowania i nie wyszło tak, jakbym sobie tego życzyła, ale wymęczyłam.
W roli głównej Ola, moja siostrzenica



Dzięki za wszystkie miłe słowa :*
Jeszcze tu dzisiaj wrócę ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...