poniedziałek, 18 stycznia 2010

Karnawał

to temat kolejnego comiesięcznego wyzwania w Piaskownicy.
Mi jednoznacznie kojarzy się z balem maskowym, dlatego zrobiłam maskę.
Trochę gazet i papieru toaletowego, klej z mąki i wody, melon (posłużył za modela, nikogo żywego nie udało mi się namówić), farby, pióra (miały być na TEN scraplift, ale zrezygnowałam z nich), kawałek starej sukienki.

Po uformowaniu i wyschnięciu, przed malowaniem

W trakcie przyklejania piór (poparzonego palucha nie będę pokazywać)

A to już gotowy produkt wraz z zawartością (czyli mną)





Jutro zapraszam na niespodziankę :*

21 komentarzy:

  1. Genialnie!!! Świetnie Ci to wyszlo!!! Powiesz jak zrobić taką maskę? Naprawdę świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zuziucha robiłam paper mache według tego przepisu:
    http://www.youtube.com/watch?v=KaLmdRBvGG4 .
    Melona, mojego modela owinęłam folią, na którą położyłam trzy warstwy gazet formując kształt maski (potem można odciąć nadmiar jeśli będzie trzeba) i nos (najlepiej włożyć pod spód kawałek zwiniętej gazety, żeby utworzyć wypukłość). Na to warstwa papieru toaletowego ;) Teraz maska musi wyschnąć, najlepiej odłożyć ją na noc lub włożyć do piekarnika ustawionego na minimalną temp, najlepiej z termoobiegiem.
    Potem malowanie, dekoracja i gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna maska, w szkole robimy takie na nadmuchiwanym balonie, ale pomysł z melonem - super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rudlis dziękuję :*
    Melon miał specjalną podpórkę z klocków Duplo, żeby się biedaczek nie przewrócił :)

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowity efekt.
    podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. niesamowita, podziwam po stokroć - coś pięknego i oryginalnego!!! ukłony

    OdpowiedzUsuń
  7. W takiej masce to i ja bym na bal poszła. Fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  8. siebie trzeba było obkleić :D świetnie by potem pasowała :)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. piękna maska!! kojarzy mi się z wykwintnymi balami z zamierzchłych epok i... intrygą :D

    pozdrawiam zamaskowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maska jest iście filmowa !!! nadaje się do niejednego filmu kostiumowego, najlepiej z John'em Malkovich'em:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Molla, Rosaliaa, Katharinka, Marysza, Mrouh, Natolin, Edit dziękuję :*:*:*
    Drycho droga uwierz mi, że próbowałam, ale mając dziecko dwuletnie takie jak moje trudno się zamnknąć w łazience na 3 minuty (o dłuższym pobycie nie wpominając), trudno utrzymać cokolwiek na twarzy, bo młode gramoli Ci się na kolana, żeby:
    a) sprawdzić co to,
    b) zapytać czy nie boli,
    c) zgarnąć trochę dla siebie, misiów, Boba Budowniczego,
    d) stwierdzić, że teraz jest pora, aby się z nim pobawić klockami, itd.
    Tomasz też odmówił, więc pozostał mi melon. On, na szczęście, jest niemy ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem świeżo po projekcji Dorian'a Gray'a więc skojarzenia mam właśnie z tym filmem, tyle że u Ciebie zamiast portretu jest maska :) boska maska, z niesamowitym ładunkiem emocjonalnym, uczta dla oczu po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. !!! super projekt - wyszło absolutnie intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastycznie wyszła !!!
    Jesteś niesamowicie pomysłowa !

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale tajemniczo... SUPER!
    Na pewno nikt Cię w niej nie rozpozna... :D

    OdpowiedzUsuń
  16. absolutnie wystrzałowa kreacja! kojarzy mi się z balem w jakichś czasach baroku- i to z podtekstem (bal raczej dla "wyrafinowanych " imprezowiczów ) . Chyba mam jakieś głodne myśli >>>:P

    nawiasem-bardzo mi się podoba wyjaśnie dla Drychy :P jako matka dwójki nie ujęłabym tego lepiej tylko pomnożyła razy 4!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. jesteś niesamowita :):):) wykonanie mistrzowskie :)
    maska niczym z karnawałowej Wenecji :)
    oby więcej takich prac, bo wtedy siebie na zdjęciach pokazujesz :D :*

    bajjka

    OdpowiedzUsuń
  18. jest w niej pewna surowość... może formy
    i frywolność ... może koronki ...

    i coś jeszcze ... może zachwyt który sobą wzbudza ...

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...