i ślubnie, na wyzwanie monochromatyczne w Piaskownicy. Tym razem pod przewodnictwem Katasiaczka.
Robiona błyskawicznie (dzięki mojej cudnej Silusi ;) ) małpa okazała się strasznie niefotogeniczna. Słońce oczywiście wylazło zza chmur tylko na chwilę, więc zdjęcia też cykane w pośpiechu. Tak jak w przypadku poprzedniej kartki przerobiłam gotowy szablon- ramkę na karteluchę.
Papier z ILS, kwiatki ze scrap.comu, a cała reszta pałętała się po stole :)
Dziękuję za odwiedziny, kimkolwiek jesteś :*
piękna,kojarzy mi się z łowickimi wycinankami :P
OdpowiedzUsuńdla mnie świetna !!!
OdpowiedzUsuńSam kształt robi wrażenie :)
może niefotogeniczna, ale jaka piękna!
OdpowiedzUsuńCudna jest! sprawia wrażenie...ażurowej i lekkiej. Jakie Ty masz piękne wykrojniki...
OdpowiedzUsuńjest piekna ! bardzo podoba mi sie jej ksztalt, taki inny .... no i turkus !! co daje fantastyczne polaczenie :D
OdpowiedzUsuń:**
Cudeńko!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam fotogeniczność lub nie papierowych tworów. Niektóre na fotkach zyskują, niektóre tracą.
Dziękuję dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńBetiku specjalnie przykleiłam wycinanki tylko w kilku punktach, żeby było bardziej lekko i ażurowo :)
piekna
OdpowiedzUsuńwlasnie jak ludowa wycinanka
aaaahhhh, cudna!!!! jesteś moim guru :D
OdpowiedzUsuńnormalnie jak to jest, że potrafisz ciągle zaskakiwać? aaaaa, za ładne rzeczy robisz :P
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńOoooo.... jaka piękność jednokolorowa.
OdpowiedzUsuńMoja faworytka!!!!!Zachwyciłas mnie tą kartką!!Zazdroszczę wykrojników!!!!
OdpowiedzUsuńcudowna jest! zakochałam się w tych wycinankach :)
OdpowiedzUsuń