czyli nieco przerobiony przeze mnie szablon do mojej cud-maszynki ;)
Ponieważ papier K&Co sam w sobie jest bardzo dekoracyjny, dodałam tylko troszkę tuszowań, drugą warstwę papieru i motyla (który idealnie pasuje na motylowe wyzwanie u Scrapujacych Polek)
Ta kartka to prototyp, spodziewajcie się większej ilości
U nas upały (!!!), ale już jutro tradycyjne irlandzkie zachmurzenie ma wrócić...
Mimo powodziowego koszmaru życzę wszystkim tuzaglądaczom miłej niedzieli :*
piękna ,piękna ,piękna!!!!
OdpowiedzUsuńJa też mam zawsze dylemat, czy cokolwiek dokładać do papierów K&C - jak widać, nic nie potrzeba więcej! No, mnie by się jeszcze szablonik przydał, świetny jest :-)
OdpowiedzUsuńdo niedawna jakoś nie przepadałam za kopertówkami, choć zdarzyło mi się widzieć piękne...ale Twoja jest fantastyczna!!! Ma cudowny klimat! u mnie w Szkocji też gorąco jak nigdy:)
OdpowiedzUsuńPiękna wersja kopertówki :)
OdpowiedzUsuńTaka wersja bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTa tradycyjna wyszła mi bokiem. Popełniłam ich kilkadziesiąt ( z własnej woli!), ale w pewnym momencie okazało się, że zrobiłam o jedną za dużo i powiedziałam sobie dość! Jak powiedziałam, tak zrobiłam;)
A ta jest fajna. Zresztą, myślę, że każda, która wyjdzie spod Twoich rąk będzie inna od innych i będzie fajna :) Już mnie ciekawi co wymyślisz :)
Piękna. I nic więcej nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńCudo !!!!! Czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńKartka jest wspaniała - prosta i cudowna !!!
OdpowiedzUsuńKobens - gorąco to mało powiedziane - czuję się jak w Afryce dzisiaj .
piękna...jak trzy ostatnie..a już ta dla mamy, to mnie zwaliła...pięęękności!!:))
OdpowiedzUsuńoch, cuuuuudna jest!!!
OdpowiedzUsuńpiękna!
OdpowiedzUsuń