Pozmieniałam troszkę na moim blogu. Męczyła już mnie ta czerń, choć za ptakiem pewnie będę tęsknić :)
Teraz jest jaśniej. Mam więcej miejsca. Jedyne co mi przeszkadza to ta pionowa przerywana krecha przecinająca mi ekran. Ktoś wie jak się tego pozbyć? Albo gdzie znaleźć szablon bezkrechowy?
Tomasz na moje pytania odpowiedział: wygooglaj sobie. Wrrr! I jak tu się cieszyć, że facet zna się na komputerach???
Tymczasem żegnam Was. Idę wyładować na papierach moje nerwy.
:*
Kobens to typowa reakcja faceta, czyli wszystko z nim ok. jest, męska norma hahaaaa
OdpowiedzUsuńHaha, męska norma powiadasz? :D
OdpowiedzUsuńKobens, wiesz jaka jest ogromna zaleta tego białego? Twój blog, który zazwyczaj otwiera mi się przez całą wieczność, teraz otworzył się błyskawicznie. Ja się cieszę z tej zmiany :)
OdpowiedzUsuńnimucha ma rację:)
OdpowiedzUsuńteraz błyskawicznie:)))
Fajnie teraz :)))
OdpowiedzUsuńa i pionowa kreska ok, zostaw :))) w kwestii bloggera to ja sie boje cokolwiek doradzac, hahahaha, ale jakby cie bardzo ta kreska wnerwiala, to mozna zmienic szablon, w opcjach bloga, wybierz nowy szablon ;)) ale tak jest ok, serio :)))
buziaki :**
No i ptaszek odleciał wraz z wiosną. Ciekawy przypadek:-) Zastanawiałam się zawsze jak on był umieszczony, bo przesuwał się samoczynnie z całą stroną. Ale to pewnie służbowa tajemnica ;-) hihi A białe też jest ładny, w prostocie siła.
OdpowiedzUsuńA tajemnica bocznego paska tkwi pewnie w kodzie html, musiałabys tam pokombinować... Choć pewna nie jestem, bo mój komputerowiec póki co nie protestuje ;-)
chrzanić krechę, może z czasem się uda ją unicestwić :)
OdpowiedzUsuńa teraz mam podobne radosne uczucie jak Mimucha - szybciutko wszystko się wyświetla :)
i czekam na efekty wyładowań na papierach!!!!!!!!!
Oj tak, teraz jest mniej mrocznie, he, he... W kwestii krechy, wystarczy zmienić szablon na "minima stretch" i krecha zniknie [przynajmniej powinna:].
OdpowiedzUsuńBrises :*:*:*:*:*:*:*
OdpowiedzUsuń