Musiałam spróbować ;)
Choć mam w posiadaniu zaledwie próbki nowych kolekcji pociachałam je już wczoraj ;)
Dzisiaj Prima Almanac w romantycznej odsłonie
Czarny distress, liquid pears, wstążka i gotowe :)
OSOBY BIORĄCE UDZIAŁ W MOIM CANDY BARDZO PROSZĘ O CIERPLIWOŚĆ.
LOSOWANIE ODBĘDZIE SIĘ JUTRO, JAK TYLKO WRÓCI HUMOR MOJEJ DRUKARCE
(nie mam siły na wypisywanie losów ręcznie, przepraszam)
:*
przepiekna praca! jak zwykle zreszta :) bardzo dziwaczny i ciekawy ksztalt.. ale no wyglada super! :)
OdpowiedzUsuńHaha :) Ano kształt dziwaczny, ostatnio eksperymentuję trochę ;) Ale cieszę się, że się podoba :*
UsuńUsuń na zawsze
piękna...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ksztalt, slicznie wykonana
OdpowiedzUsuńŚliczna! Fajnie, że eksperymentujesz, bo wyeksperymentowałaś świetny kształt do tego wzoru papieru :) A mi pokazałaś, że ten arkusz nadaje się na kartki, a myślałam, że niczego z niego nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka!
OdpowiedzUsuńJest przepiękna, niezwykle gustowna i oryginalna. Nie chcesz jej zgłosić na wyzwanie the play date cafe? moim zdaniem świetnie odzwierciedla paletę ;-) no i ma duże szanse :D
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta karteczka!
OdpowiedzUsuńoryginalny kształt, świetnie wyeksponowałaś papiery Primy, kartka jest szalenie elegancka i bardzo romantyczna
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka i ten niepowtarzalny kształt ... :))
OdpowiedzUsuńYour card is so classical and elegant! beautiful and unique
OdpowiedzUsuńKlimat, elegancja i piękno!:)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca:) Może warto zgłosić ją do jakiego konkursu?:)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś Kochana, przepiękna kartka!
OdpowiedzUsuń