Czyli w moim teoretycznie ulubionym kolorze ;)
Teoretycznie, bo kartki w tym kolorze robić uwielbiam, ale z fotografować już NIE :/
Nijak, no nijak nie chcą wyjść na zdjęciach we właściwym kolorze, zawsze są bordowe, różowe, itd.
Dlatego koniec z fioletami ! (przynajmniej na jaikś czas ;)
Karteczka powstała na najnowesze wyzwanie u Scrapujących Polek- sztalugowa kartka w fioletach
Zapraszamy :)
A na koniec zaległe zdjęcie zawartości mojej torebki na wyzwanie w Art-piaskownicy;)
Buźka :)
Kartka śliczna, długo pozostanie mi w pamięci:) i jeszcze jedno, dopatrzyłam się kalendarzyka w torebce :)
OdpowiedzUsuńHaha, ja też ją na dłuuugo zapamiętam, wszystkie jej wersje kolorystyczne też ;)
OdpowiedzUsuńA kalendarzyk zajmuje zaszczytne miejsce w kieszonce i służy bardzo dobrze :* Dziękuję jeszcze raz :*
ejjj co to to 'the totally essential..'???? bo ciekawie wyglada;d
OdpowiedzUsuńco do karteluchy super wyszla i na moim monitorze jest fioletowa hehe;p
kartka piękna, przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńMaryszo to książka, zbiór niezwykle skomplikowanych obrazków z serii " Gdzie jest Wally?" - niezbędnik, jeśli jest się mamą prawie czterolatka i potrzebuje się chwili dla siebie- gwarantowane minimum pół godziny spokoju ;) a czasami też niezła rozrywka dla dorosłych
Uwielbiam fiolety w twoim wykonaniu - super
OdpowiedzUsuń