Ten vintage się chyba ode mnie nie odczepi... Mój ulubiony irlandzki sklep z przydasiami
Cardz'n'scrapz zorganizował wyzwanie w którym trzeba wykonać pracę w tym stylu, z obowiązkowym darciem, postarzaniem i... piórkami. Przyznam, że te ostatnie upychałam trochę na siłę, bo nigdzie mi nie pasowały, ale jak trzeba to trzeba ;) W roli głównej
Once Upone A Springtime G45 i
eight.pl, piórka, koronki, duuużo distressów i przeszycia maszynowe
I jeszcze taki komplecik na szybko
Obydwie kartki powstały według tej mapki
buziaki dla tuzaglądaczy :*
I love this sketch, and I love what you've done !
OdpowiedzUsuńCatherine
Kobens, niech się vintage od Ciebie nie odczepia. Jesteś w tym świetna i inna od innych ( w nie-vintagu też;) ).
OdpowiedzUsuńTe różowe udrapowane to papier? Jeśli tak, to nie wiem jak Ty to zrobiłaś ;) :)
Ale karteczki obie mi się baaardzo podobają :)
o matko co za cudna kartka!!!!!jęczę normalnie noooo
OdpowiedzUsuńCatherine thank you :)
OdpowiedzUsuńAsico, Nimuszko dziękuję :)
A to różowe udrapowane to papier. Najpierw go trochę powyginałam, potem potuszowałam i przykleiłam. Ot cała filozofia ;)
Świetne, super interpretacja. Ten różowy papier wygląda jak tkanina.
OdpowiedzUsuńpo prostu obłędne!!:))
OdpowiedzUsuńNiech się nie odczepia, absolutnie! Cudne te postarzania i zawinięcia, podziwiam ze ślinotokiem!
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki - po prostu obłędne !!!
OdpowiedzUsuńPo prostu SUPER !!!!!!
OdpowiedzUsuńMmmmm :) BOSKIE! Ten różowy papier wygląda jak materiał... Jesteś MISZCZEM :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje warstwowe prace!!!!
OdpowiedzUsuńTak właśnie powinno się pracować z papierem - super! Powinnaś uczyć nie jedną nauczycielkę sztuki scrapbookingu :)
OdpowiedzUsuń