sobota, 30 października 2010

Zielono mi...

Dzisiaj kartka na wyzwanie Hopmartu- "Na przekór jesieni".
Miało być coś w kolorze zielonym (dozwolone dodatki w brązie i bieli), z kwiatem. Forma dowolna.
Na tapecie mam nowe karty do journalingu i papier z kolekcji Annalee Primy, więc bójcie się! ;)
Najbardziej rzeczywiste kolory oddaje zdjęcie nr 2. Jak widać nie tylko fiolety są trudne do sfotografowania (przynajmniej dla mnie ;) ...






Nastepna kartka była robiona według tego samego schematu (widziałam podobne gdzieś w sieci i teraz będę je męczyć ;), ale z palety kolorów wybranych przez Katasiaczka w jej edycji gry w kolory :) ja nieco zaszalałam i zamiast delikatnych pasteli wyszło mi to:




Miłego łikendu wszystkim tuzaglądającym :)

czwartek, 21 października 2010

Ptaszorowo i przepisowo

Cieszę się.
Że jestem.
W piaskownicy ;)
Mobilizuje mnie to ( no dobra, nie "to" tylko baby kochane, które tworzą to miejsce) do robienia czegoś, kiedy jedynym moim pragnieniem jest zaszycie się pod cieplutką kołdrą z dobra książką i olewanie całego świata (oczywiście słodkim wyjatkiem jest tu mój mały mężczyzna :* )
A tak nie mogę, męczą mnie te wstręciuchy, żebym się wzięła i coś zrobiła.
No to robię ;) Z nimi się nie wygra...

Ptaki na rękoczynowe wyzwanie Ibiska zostały zrobione z gruszek. Takich dziczek, cierpkich jeszcze tydzień po zerwaniu, ale znikających w tajemniczych okolicznościach w dość szybkim tempie z koszyka na owoce. Potraktowałam je białą akrylówką, maźnęłam distressami, dokleiłam piórka i dziób. Żyją swoim życiem, dopóki nie zaczną mięknąć...










Powstało też "coś" na podstawie przepisu na... Mumy.
Trzeba było wykorzystać:
-kawałek drewna ( u mnie korkowa podkładka pod garnek i drewniany guzik)
-folię bąbelkową (ukryła się za papierową panią, maźnęłam ją białą farbą)
-guziole (są, a jakże ;))
-tekturę falistą (czerwona, też maźnięta farbą- to już chyba uzależnienie! )
-materiał (bawełniana tasiemka i koronka)
Po zamieszaniu wyszło to:



Buziak dla wszystkich tuzaglądających, szczególnie dla tych, którym wiecznie marzną łapki :* Wiem, co czujecie :*

poniedziałek, 18 października 2010

Na początek miętowa kartka na monochromatyczne wyzwanie Ki w Art-piaskownicy.
Zapraszamy do zabawy tym kolorem, macie czas do 20 października :)
Wena gdzieś uciekła, więc pomogłam sobie mapką z bloga Primy (czytaj: zgapiłam ją w całej okazałości)



A teraz album, który zrobiłam dla synka mojej przyjaciółki. Miał być poszarpany i starociowy, co nie do końca się udało, ale na szczęście mamusi obdarowanego się spodobał ;) Pusty nie prezentuje się zbyt okazale, ale co tam ;) Zdjęcia cykane wybiórczo komórczakiem, więc z góry przepraszam za ich jakość.





















Macham łapką wszystkim tuzaglądającym ;)

poniedziałek, 11 października 2010

Zaległości

Długo tu nie zaglądałam, ale teraz postaram się to nadrobić :) Byłam w PL, odpoczęłam, zaliczyłam wizyty u dentysty i paru innYch specjalistów, znacznie uszczupliłam swój portfel i... zabukowałam kolejny bilet, tym razem na początek lutego :)

Dzsiaj rzucam parę zaległości, na poczatek lift kartki Sherry Wright na piaskownicowy cardlift pod moim przewodnictwem. Kartka robi się sama, więc zapraszam do zabawy! Macie czas do 13 października



Jeszcze wcześniej były grzybki na rękoczyny Mamuty. Wycięłam je z folii samoprzylepnej moją Silhusią. Nie wiem, jak długo wytrzymają na swoim miejscu, ale póki co mają się dobrze ;)




Miłego dnia życzę wszystkim tuzaglądaczom :*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...